Flëur - Dva oblaka
Попробуем забыть
О том, что мы больны
О непоправимом, о неизлечимом,
О том, что нам до конца
так и не высказать вслух Попробуем дышать
В один и тот же миг
И быть продолжением и отражением
Друг для друга над бездной разлук Мы лежим на траве
У прозрачной воды,
Высоко в синеве
Проплывают киты,
Задевая космический невод.
Позабудь хоть на миг,
Кто есть я, а кто есть ты,
Пусть два лёгких облака
Станут одним
Где-то на краешке неба. Высоко в синеве
Проплывают киты,
Задевая космический невод.
Позабудь хоть на миг,
Кто есть я, а кто есть ты,
Пусть два лёгких облака
Станут одним
Где-то на краешке неба. Попробуем прожить
За полчаса сто жизней
В одном озарении осколки виденийFlëur - Dva oblaka - http://ru.motolyrics.com/fleur/dva-oblaka-lyrics-polish-translation.html
Всего, что было до нас
И будет потом.
Затихнув, сердце к сердцу
Прислушаться, вглядеться,
И до невозможного
Станут похожи печальные повести
Разных времён. Мы лежим на траве
У прозрачной воды,
Высоко в синеве
Проплывают киты,
Задевая космический невод.
Позабудь хоть на миг,
Кто есть я, а кто есть ты,
Пусть два лёгких облака
Станут одним
Где-то на краешке неба. Движением ресниц,
Травинкой по щеке...
Как странно бывает,
Но даже нежность порою
Нам причиняет боль.
Ты сделал всё, что мог,
И нет твоей вины,
Что ночь быстротечна
А мне даже вечности мало,
Чтоб быть с тобой.
Flëur - Dwa obłoki (Польский перевод)
Spróbujmy zapomnieć
O tym, że jesteśmy chorzy
O tym, co nieodwracalne, co nieuleczalne,
O tym, czego do końca
I tak nie wypowiemy na głos
Spróbujmy oddychać
W jednym i tym samym momencie
I być kontynuacją i odzwierciedleniem
Siebie nawzajem nad bezdenną przepaścią
Leżymy na trawie
Nad przejrzystą wodą,
Wysoko w niebiosach
Pływają wieloryby,
Zaczepiając kosmiczną sieć.
Zapomnij choć na moment,
Kim jestem ja, a kim jesteś ty,
Niech dwa lekkie obłoki
Złączą się w jeden
Gdzieś na skraju nieba.
Wysoko w niebiosach
Pływają wieloryby,
Zaczepiając kosmiczną sieć.
Zapomnij choć na moment,
Kim jestem ja, a kim jesteś ty,
Niech dwa lekkie obłoki
Złączą się w jeden
Gdzieś na skraju nieba.
Spróbujmy przeżyć
W półgodziny sto żywotów
W jednym olśnieniu odłamki przywidzeńFlëur - Dva oblaka - http://ru.motolyrics.com/fleur/dva-oblaka-lyrics-polish-translation.html
Wszystkiego, co było dla nas
I będzie później.
W ciszy, z sercem przy sercu
Wsłuchać się, przyjrzeć,
Aż do granic możliwości
Podobne staną się smutne opowieści
Różnych czasów.
Leżymy na trawie
Nad przejrzystą wodą,
Wysoko w niebiosach
Pływają wieloryby,
Zaczepiając kosmiczną sieć.
Zapomnij choć na moment,
Kim jestem ja, a kim jesteś ty,
Niech dwa lekkie obłoki
Złączą się w jeden
Gdzieś na skraju nieba.
Ruchem rzęs,
Źdźbłem po policzku...
Dziwnie się zdarza,
Że nawet czułość czasami
Przysparza nam ból.
Zrobiłeś wszystko, co mogłeś,
I to nie twoja wina,
Że noc tak szybko mija
I dla mnie nawet wieczność trwa zbyt krótko,
By być z tobą.