Ewelina Lisowska - Nieodporny rozum
Wyłoniłeś się z tłumu
Gdy ulicą beztrosko szłam
Twoje światło poraziło mnie w dzień
Twój oddech to mój tlen
Który we mnie ma swe lokum A ja wpadłam w niepokój
No, bo jak mogę chcieć
Myśleć o kimś, kto nie zna mnie
Brak mi Twego widoku
Nieodporny mam rozum Zasypiam myśląc o tym, jak odezwać się
Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś Dokąd więc biegnę
Choć wcale nie chcę
Me serce bije tak zawzięcie
Wypełniam przestrzeń
Zwykłym powietrzem
Szukając tego, co zwą pozornie szczęściem O nie, nie, nie!
Nie chcę pisać tych wszystkich bzdurEwelina Lisowska - Nieodporny rozum - http://ru.motolyrics.com/ewelina-lisowska/nieodporny-rozum-lyrics-turkish-translation.html
Nie mam czasu
Nie będę Ci słać listów
Których już masz pełno w swoim koszu Może nie jestem tym kimś
Z kim zostałbyś przez parę chwil
Ale muszę wyjść z mroku
By odzyskać swój spokój Zasypiam myśląc o tym, jak odezwać się
Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś Dokąd więc biegnę
Choć wcale nie chcę
Me serce bije tak zawzięcie
Wypełniam przestrzeń
Zwykłym powietrzem
Szukając tego, co zwą pozornie szczęściem Namieszałeś w mojej głowie
Jednym gestem, jednym słowem
Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów
Wystarczy mi, że jesteś tu
Ewelina Lisowska - Dayanıksız Gerekçe (Турецкий перевод)
Kalabalıktan ortaya çıktın
Ben sokağı dikkatsizce aşağıya doğru iniyorken
Günışığında ışığın beni kör etti
Nefesin benim oksijenim
İçimde yaşayan
Ve ben huzursuz oldum
Çünkü nasıl isteyebilirim
Beni bilmeyen birini düşünmeyi
Görüşünü özlüyorum
Gerekçem dayanıklı değil
Seni nasıl arayacağımı düşünürken uykuya dalıyorum
Senin kapalı olabilme ihtimalini düşünürken uykuya dalıyorum
Nerede koşarım
İstemememe rağmen
Kalbim acımasızca atıyor
Uzayı doldururum
Normal havayla
Çoğunlukla mutluluk denilen şeyi bulmaya çalışırken
Hayır, hayır, hayır!
Bütün bu çöpleri yazmak istemiyorumEwelina Lisowska - Nieodporny rozum - http://ru.motolyrics.com/ewelina-lisowska/nieodporny-rozum-lyrics-turkish-translation.html
Zamanım yok
Sana mektuplar göndermeyeceğim
Çöp kutunu dolduranlar gibi
Belki ben birisi değilimdir
Bir süreliğine kalmak istiyorsun
Gölgeden ortaya çıkmam gerek
Huzurumu yeniden bulmak için
Seni nasıl arayacağımı düşünürken uykuya dalıyorum
Senin kapalı olabilme ihtimalini düşünürken uykuya dalıyorum
Nerede koşarım
İstemememe rağmen
Kalbim acımasızca atıyor
Uzayı doldururum
Normal havayla
Çoğunlukla mutluluk denilen şeyi bulmaya çalışırken
Aklımı karıştırdın
Bir jestle, bir kelimeyle
Beni kemanlara ve leylaklara taşımana gerek kalmadı
Burada olman yeterli